Prawidłowe przygotowanie to połowa sukcesu. Proces wymiany okien jest inwazyjny i generuje sporo pyłu i gruzu, dlatego kluczowe jest odpowiednie zabezpieczenie domu. Należy odsunąć meble od okien, zwinąć dywany i zabezpieczyć podłogi oraz pozostałe sprzęty folią malarską.
Demontaż starych okien to pierwszy etap prac fizycznych. Ekipa montażowa najpierw zdejmuje skrzydła, a następnie usuwa ościeżnicę. W starym budownictwie, gdzie mury bywają kruche, często dochodzi do uszkodzenia tynków wokół ościeży. Należy być na to przygotowanym i uwzględnić w budżecie ewentualne prace tynkarskie.
Kolejnym krokiem jest przygotowanie otworów okiennych. Mur musi być oczyszczony z resztek starej piany, gruzu i pyłu oraz w razie potrzeby wyrównany. Od tego zależy szczelność połączenia nowego okna ze ścianą.
Montaż nowych okien to etap, na którym nie wolno oszczędzać. Nawet najlepsze okna stracą swoje właściwości, jeśli zostaną źle zamontowane. Standardowy montaż na pianę poliuretanową jest dziś rozwiązaniem niewystarczającym, zwłaszcza w starych, często zawilgoconych murach. Absolutnie zalecaną metodą jest tzw. ciepły montaż (montaż warstwowy). Polega on na zastosowaniu trzech warstw uszczelnienia:
- Warstwa wewnętrzna (taśma paroizolacyjna): Chroni warstwę izolacji (pianę) przed wnikaniem wilgoci z wnętrza domu.
- Warstwa środkowa (piana poliuretanowa): Stanowi właściwą izolację termiczną i akustyczną.
- Warstwa zewnętrzna (taśma paroprzepuszczalna): Zabezpiecza pianę przed wodą opadową, a jednocześnie pozwala na odparowanie ewentualnej wilgoci na zewnątrz.
Ciepły montaż okien jest droższy, ale to inwestycja, która zapobiega powstawaniu mostków termicznych i rozwojowi pleśni wokół okien, co jest zmorą w starym budownictwie.